Świdnica : niem. Schweidnitz
gmina : Świdnica
powiat : świdnicki
województwo : dolnośląskie
(50.846571, 16.476436)
To miejsce należy do takich, o których się myśli i do których chce się wracać. Dlaczego? Trudno powiedzieć, ale łatwiej zrozumieć, gdy już się tam kiedyś było. Tajny schron telekomunikacyjny, stacja wzmacniakowa lub fachowo amplifikatornia, przez chwilę dostrzeżona została przez kręgi historyków jako wyjątkowa pamiątka historyczna i kilka razy zorganizowano tam nawet dni otwarte. Niestety, ostatni raz publicznie miejsce to było dostępne w 2012 roku. Z jednego z takich dni skorzystaliśmy wtedy i my o czym pisaliśmy TUTAJ. Tym razem spotkanie w tym miejscu miało charakter bardzo kameralny. Dodatkowym atutem tego spotkania był fakt, że przewodnik znał świetnie temat i ze względu na wąskie grono mogliśmy wejść prawie wszędzie. Zacznijmy od poznania samego budynku, który w istocie jest elementem maskowania tajnego schronu telekomunikacyjnego. Jeszcze jedna uwaga tytułem wstępu, a może niech to będzie może apel - obiekt ten natychmiast potrzebuje inwestora. Niestety zaczęli się nim interesować szabrownicy i złomiarze. Raz nawet udało się im wejść do wnętrza przez kanały doświetleniowe w ogrodzie. Mieszkańcy budynku nie mieli szansy czegokolwiek usłyszeć. Na szczęście nie poczynili większych strat...
Świdnica, ul. Lwa Tołstoja 8-10, zwykły budynek w zacisznej uliczce widok od strony ulicy Sikorskiego
Świdnica, ul. Lwa Tołstoja 8-10, w prawo ulica Leona Kruczkowskiego
Zdjęcie satelitarne (Google) - czerwonym okręgiem zaznaczona jest lokalizacja domu z ogrodem przy ulicy Lwa Tołstoja 8-10, w prawym dolnym roku ścisłe centrum Świdnicy
Dzięki powyższemu zdjęciu satelitarnemu widzimy, że obiekt zbudowano bardzo blisko centrum miasta. Otoczenie budynku to szereg dużych, nierzadko pięknych kamienic (okolice ulicy Ofiar Oświęcimskich), oraz bogatej dzielnicy willowej w okolicy dzisiejszej ulicy Generała Sikorskiego. Można powiedzieć, że ten dom wymyślono jako coś pośredniego nie jest to kamienica, mimo, że przeznaczono budynek dla kilku rodzin, ale także nie willa, gdyż architektura jest raczej skromna. I o to chodziło budowniczym.
Świdnica, ul. Lwa Tołstoja 8-10
Świdnica, ul. Lwa Tołstoja 8-10, budynek widziany od ogrodu, to właśnie pod tym ogrodem znajduje się ogromny schron telekomunikacyjny
Wiele rozwiązań funkcjonuje tutaj nieprzerwanie od 1938 roku - drewniane rolety zewnętrzne
Tabliczka na zewnętrznych roletach drewnianych informuje nas, że wykonane zostały w Nowej Rudzie w firmie Geyer & Klemt
W całym domu takich dawnych rozwiązań jest całkiem sporo
Wnętrze budynku. Widok z klatki schodowej na drzwi wejściowe do budynku. Na drzwiach znajduje się roleta z czarnym materiałem służącym do zaciemniania w razie nalotów
Parter, wszystko tu jest takie jak w każdym innym wielorodzinnym budynku - oczywiście w dalszym ciągu mieszkają tu ludzie
Schody klatki schodowej, jest tu tylko pierwsze piętro i poddasze
Poddasze, poza strychem nie wyróżniającym sie niczym specjalnym, znajduje się tam pralnia, poniemiecki metalowy zlew
Poddasze - pralnia, piec z kotłem do gotowania bielizny
Niestety nie wypada prosić ludzi, aby wpuścili nas do swoich mieszkań tylko dlatego, że my jesteśmy ciekawi jak one wyglądają... Na szczęście czeka na nas druga piwnica. Druga, bowiem, po zejściu do piwnicy znajdziemy kilka pomieszczeń jak w klasycznym domu. Tu jednak są dodatkowe dwie pary drzwi, których nie ma nigdzie indziej. Jedne są rozwiązaniem typowo technicznym, drugie zaś prowadzą jeszcze głębiej pod ziemię. A więc, do rzeczy...
Wizjer z przedsionka schronu telekomunikacyjnego
Pierwsza piwnica, z której prowadzi zejście do schronu, a także widoczne na zdjęciu drzwi na zewnątrz. Jedyne miejsce, które pozwala na przenoszenie do i z wnętrza większych elementów.
Widok z zewnątrz na te same drzwi, nie ma ty schodów ani drabiny. "Towar" opuszczano w dół i odbierano go już wewnątrz.
Przedsionek schronu to w zasadzie zejście do drugiej piwnicy, jeszcze głębiej pod ziemię
W tle schody i powyżej drzwi prowadzące do pierwszej piwnicy, na pierwszym planie właściwe, główne drzwi gazowe schronu telekomunikacyjnego. Ciekawostką jest konstrukcja słupka dzielącego drzwi, dosłownie w dwóch ruchach jedna osoba może go zdemontować, gdyby trzeba było wnieść do środka coś większego.
Pomieszczenie za halą główną - kompresor i zbiorniki powietrza
Kompresor
Elektryczna "szafa" sterująca
Kompresor wykonała firma Otto Boge z Bielefeldu
Tutaj niestety tabliczka jest zamalowana
Wejście do hali kompresora - na ścianie widać koryto systemu wentylacyjnego
Kolejny element systemu wentylacyjnego
Te drzwi już dawno nie były otwierane pomieszczenie pomiędzy Kablownią a halą kompresora, wszystko za główną halą (pod domem)
W kablowni w zasadzie nic się nie zachowało poza stelażem podtrzymującym niegdyś potężną wiązkę przewodów, trzeba jednak tędy przejść do kompresora
Hala główna po latach nieużytkowania
Poniżej seria zdjęć archiwalnych, przedstawiających halę główną w pełni wyposażoną, niedługo przed zamknięciem stacji
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcie archiwalne - hala główna
Zdjęcia archiwalne - demontaż stelaży
Zdjęcia archiwalne - demontaż stelaży i urządzeń
Zdjęcie archiwalne (ok. 2004 rok) hala główna stacji wzmacniakowej tuż po demontażu stelaży i urządzeń
Ponownie hala główna dziś, kasetka z nieznaną zawartością (narzędzia?) na parapecie okna
Hala główna dziś
Drzwi prowadzące do kanału doświetleniowego, biegnącego wzdłuż całej hali głównej, niestety następne drzwi, które prowadzą do kanału zaspawano przez próby włamań
Zdjęcie zrobione przez wybity (przez złodziei) luksfer w jednym z okiem
Tutaj kanały doświetleniowe widziane z ogrodu na powierzchni, proszę zauważyć żelazne okiennice
Tutaj kanały doświetleniowe widziane z ogrodu na powierzchni, proszę zauważyć żelazne okiennice
Tak dzisiaj wygląda jeden z kanałów doświetleniowych z ogrodu
Przemyślane i sprawne do dziś są systemy odwadniające. Wewnątrz, mimo, że od lat nie pracuje ogrzewanie, wentylacja, nie ma większych śladów wilgoci lub innych strat
Wracamy do schronu - tutaj jeden z elementów systemu wentylacyjnego
Niemal w każdym pomieszczeniu można spotkać na ścianach takie izolatory
Oraz kanały w ścianach
BHP przede wszystkim
Wentylacja
Szafka rozdzielcza
Dziś już w proszku
Pozostały jeszcze listy zmian
Akumulatornia w połączeniu z agregatem prądotwórczym stanowiła sprawny system podtrzymywania napięcia, nie mogło być mowy o przerwach w łączności, szczególnie podczas wojny
Hala filtrów
Sterowanie urządzeniami systemu filtrów i wentylacji
Jeden z filtrów, ten zapasowy - datowany 1939 rok
Pomieszczenie z wkładami do filtrów systemu wentylacji
System filtrowania powietrza
Drzwi gazoszczelne prowadzące do kanałów doświetleniowych
Sejf - niestety beż zawartości
Kasetka zamknięta a klucz...
Najciekawsze dziś pomieszczenie - hala agregatu, który zasila silnik DEUTZ, wykorzystywany w trakcie wojny w małej łodzi podwodnej
Silnik ( o czym pisaliśmy już w pierwszym opracowaniu) osadzony jest na specjalnej, ruchomej platformie, dzięki czemu absorbowane są wszelkie drgania podczas jego pracy
Nasz kolega Grzegorz Sanik (Eloblog) odnalazł filmik na Youtube który pokauje jak pracuje taki silnik
Jeśli z jakiegoś powodu filmik nie odpala na naszej stronie, przenieś się do Youtube TUTAJ
Szczegóły zawarte na tabliczkach znamionowych umieszczonych na urządzeniu
Zdjęcie archiwalne - z czasem stary silnik, mimo, że wciąż sprawny, zastąpiono takim oto agregatem prądotwórczym. Niestety ten, podczas likwidacji stacji wywieziono
Instrukcja uruchamiania i pracy agregatu - to cenna rzecz
Na zdjęciu sufit w maszynowni, którego specjalna konstrukcja absorbuje hałasy
Wszystko tu wygląda tak, jakby opuszczone było wczoraj
Szafa sterująca agregatu
"Szafa" elektryczna
Obok maszynowni znajduje sie małe pomieszczenie w którym jest niezależna studnia, oraz warsztat
Za maszynownią pomieszczenia z urządzeniami wentylacyjnymi
Oraz ważne pomieszczenie - zbiorniki na olej napędowy
Tutaj też wszystko wygląda jakby opuszczone było wczoraj
Akumulatory
Tunel (ślepy) którego przeznaczenia nikt nie potrafi wytłumaczyć racjonalnie
Opuszczamy powoli amplifikatornię, w przedsionku jedno z urządzeń o którego przeznaczeniu nic nie wiemy
W przedsionku znajduje się jeszcze szafka na klucze - liczba drzwi wynosi 84, to całkiem sporo
Wejście do kotłowni i sama kotłownia funkcjonuje poza systemem schronu, ale jest nie mniej ciekawym miejscem, ze względu na niektóre rozwiązania
Poziom na którym stoimy jest równy z podziemnym składem węgla, wystarczyło wsypać węgiel na taczkę, otworzyć wieko pieca i wsypać tam węgiel
Wieko pieca jest na poziomie podłogi, dziś jednak budynek ogrzewany jest gazem
Stara "szafa" elektryczna kotłowni
Piec widziany już z poziomu poniżej
Szyb ewakuacyjny? Jest drabinka prowadząca do ogrodu
System łańcuchowy otwierania okna w kotłowni
Zsypy na węgiel, pod ziemią w sąsiedztwie kotłowni znajduje się obszerne pomieszczenie
Zejście do kotłowni od strony ogrodu
Kanały naświetlenowe widziane z ogrodu
Kanały naświetlenowe widziane z ogrodu
Kanały naświetlenowe widziane z ogrodu
Kanały naświetlenowe widziane z ogrodu
Jak widać, na początku nie zdawano sobie sprawę z ważności tego miejsca, ciekawe kiedy je utajniono, skoro jeszcze w 1947 roku pisano o nim w gazecie
Jeszcze jedną ciekawostkę ujawnił nasz kolega Grzegorz Sanik (Eloblog), który znalazł w książce Bartosza Rdułtowskiego "Podziemne tajemnice Gór Sowich" (seria : Militarne Sekrety) wycinek prasowy z Dziennika Zachodniego, datowanego na 6 luty 1947, gdzie w tytule przeczytać możemy "Zakład tele-komunikacyjny pod ziemią 500 rozmów telefonicznych równocześnie". Opisany tam jest ewidentnie schron telekomunikacyjny w Świdnicy przy ulicy Lwa Tołstoja, z kontekstu wynika, że wspomniany w tytule zakład jest wspaniały, ale pozbawiony serc, czyli lamp... Czy dopiero wtedy odkryto istnienie tego miejsca? A może wtedy dopiero Czerwonoarmiści przekazali stację w polskie ręce?
Tylko powyższy fragment wycinka prasowego potwierdza, że wciąż wiele jest do wyjaśnienia, że wciąż szukamy na temat tego miejsc odpowiedzi. Prawdopodobnie więc, temat ten wróci jeszcze do nas.
Serdecznie dziękujemy Panu ... za udostępnienie zdjęć archiwalnych i przekazanie swojej wiedzy na temat tego miejsca.
Fotografował i przygotował : Matthias