Drukuj
Nadrzędna kategoria: Menu Główne
Kategoria: Ekspedycje i Eksploracje Labiryntariuszy
Odsłony: 9394

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Postanowiliśmy dotrzeć do miejsca szczególnie ukochanego dla Pani na Książu, Marii Teresy Oliwii Hochberg von Pless (więcej o Księżnej Daisy tutaj). Jeziorko "Daisy", bo o nim mowa, które dziś nazywane jest Jeziorkiem Zielonym, było kiedyś bardzo często odwiedzane przez Księżną Daisy, podczas jej konnych, romantycznych przejażdżek...

Historia tego miejsca nie jest specjalnie długa, gdyż jeziorko powstało dopiero po roku 1870, gdy zalano wyeksploatowane już wyrobisko wapienia. Pierwsze informacje na temat kamieniołomu i budowy geologicznej skał pochodzą z 1831 roku. Czy, i ile lat wcześniej funkcjonował tutaj kamieniołom, nie jest jasne. Ciekawostką jest, że eksploatowane tutaj rodzaje wapienia, bardzo interesujące dla geologów i mineralogów, po raz pierwszy zbadane i opisane zostały przez polskiego przyrodnika i podróżnika Władysława Dybowskiego w 1873 roku. Wyrobisko to, podobnie jak cały okoliczny teren należało do Hochbergów, dlatego, gdy księżna upodobała sobie to miejsce, po 1892 roku, nadano mu imię księżnej Daisy Hochberg von Pless.

W trakcie funkcjonowania wyrobiska powstało wokół niego szereg budowli niezbędnych do obsługi i przerobu kopaliny. Znajdowały się tam również piece wapienne (wapienniki). To właśnie pozostałości tych budowli stylizowano na romantyczne ruiny zamkowe, utworzono również coś na styl domku myśliwskiego w formie malowniczej baszty nad urwiskiem prowadzącym wprost do jeziorka. Z powodu braku dokumentacji fotograficznej trudno powiedzieć, czy dzisiejszy wygląd tego miejsca daleko odbiega od pierwowzoru.

Z końcem lat 90-tych XX wieku, Jeziorko Zielone (Jeziorko Daisy), położone na stokach Witosza (483 m n.p.m.), wraz z otaczającym go lasem i skałami o łącznej powierzchni 7,11 ha, objęte zostały ścisłą ochroną, i stały się geologiczno-leśnym rezerwatem przyrody nieożywionej w ramach Książańskiego Parku Krajobrazowego. Samo jeziorko zajmuje obszar 0,66 ha, i osiąga miejscami głębokość nawet do 23m. W bezpośrednim otoczeniu Jeziorka Daisy, w trakcie badań w latach 1999/2000 stwierdzono aż 231 gatunków roślin naczyniowych, co świadczy o wyjątkowym bogactwie tutejszej flory. Być może fakt ten, tłumaczy także umiłowanie księżnej do tego miejsca.

Jeśli jeszcze ktoś z Was nie widział tego miejsca, serdecznie polecam małą wycieczkę pieszą lub rowerową. Aby tam dotrzeć, można wyruszyć z Pogorzały (powiat świdnicki) szlakiem zielonym (Zamków Piastowskich), z Witoszowa Górnego (powiat świdnicki) szlakiem żółto-niebiesko-żółtym (Ułanów Legii Nadwiślańskiej), lub z Mokrzeszowa nieoznaczoną, polną drogą. My wybraliśmy drogę z Mokrzeszowa. Opis trasy : jadąc od Świdnicy, należy w Mokrzeszowie skręcić w lewo, następnie jechać drogą tak długo, aż skończą się zabudowania i droga asfaltowa. Potem polecam zostawić auto i udać się drogą polną w kierunku lasu, idąc w prawą stronę przy dość wysokim stoku. Po paru chwilach ukaże się w oddali las, a gdy już do niego dotrzesz, pozostanie Ci parę kroków do celu. Widziałem wygodnickich, którzy tą polną drogą jechali do samej granicy lasu, ale nie polecam tego ze względu na zawieszenie auta i ewentualną utratę pięknych widoków podczas miłego i zdrowego spaceru.

Istnieje jeszcze jedna, z opisu ciekawa droga, którą nazwano - Ścieżka przyrodniczo-dydaktyczna „Jeziorko Daisy”. Swój początek ma przy Palmiarni w Lubiechowie, a dystans do Jeziorka Daisy wynosi 5,5 km. W informatorach napisane jest, że czas przemarszu to 5 godz., (z Mokrzeszowa niecała godzina spacerem). Może kiedyś wybierzemy tę trasę, ponieważ cała ścieżka dydaktyczna zawiera 15 przystanków, przy których znajdują się tablice informacyjne, opisujące faunę, florę i wiele innych ciekawostek dotyczących całego rezerwatu.

Tymczasem, zapraszamy do obejrzenia krótkiej fotorelacji, jestem przekonany, że po obejrzeniu tych kilku zdjęć zechcesz tam być :)

 

 

Widok na las (rezerwat) i pola, idąc od strony Mokrzeszowa

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


fotografie i opracowanie : Matthias